~ S H I R Y O U ~

reika

jeśli chodzi o mnie, to wypróbowałam ten 'rarytas' w jednej bodaj z krakowskich lub warszawskich restauracji. mówiąc szczerze nie byłam w stanie przełknąć nawet kawałka takiego smaczka. mimo, że kusiło to wszystko ślicznym wyglądem, nie miało ze swoją aparycją równości w smaku na pewno. nie mniej jednak ja się w ramach kulinarnych i każdych innych nie zamykam i nie zrażam tak łatwo, dlatego gdy przyszło mi pojechać na konwent i tam ponownie stawić czoło sushi, podjęłam wyzwanie, zarówno je jedząc, jak i później przyrządzając za przykładem miłej japoneczki. nie było to klasyczne sushi, bo na szczęście z rybką nie miało wiele wspólnego, a było to za to waka-sushi - sushi, gdzie płetwiaste stworzonka zostają zastąpione glonami (te ostatnie tak czy siak smakują jak surowe rybsko, więc nie ma co się podniecać). ale, ale! okazało się, że co innego w restauracyjce, a co innego zrobione ręką profesjonalną, prosto z japonii. waka-sushi było tak miłym rozczarowaniem, tak prostym w wykonaniu, że aż chciałam powtórzyć to danie w domu. wszystko było na dobrej drodze, ale tyle z tym zwlekałam, że niejaki sleepwalker wyrzucił moje przeterminowane glony do kosza. ot moja przygoda z sushi. ;-)

Demonik

Nie jadłem nigdy sushi, ale muszę kiedyś poznać smak tego dania, jednak właśnie odstrasza mnie cena i możliwość, że nie będzie mi to smakować. Szkoda mi wydać 6 dych na coś, co może się okazać czymś obrzydliwym.

reika

w tesco można kupić dla przykładu glony do sushi, ze zdobyciem reszty składników nie powinno być problemu. na pewno zrobienie tej potrawy samodzielnie nie pogryzie aż tak drastycznie kieszeniowego budżetu :-)

Demonik

O, no to muszę się zebrać i udać się do Tesco. Szczerze mówiąc nawet nie myślałem o samodzielnym przygotowaniu sushi.

sleepwalker

sushi kojarzy mi się z owocami morza
sam zapach odstrasza xD

Atsui

sushi jak sushi ale chinskie piwo mi smakowało

sleepwalker

a mi smakowalo jak zwykle piwo chmielowe ^^